Castel del Monte położny w południowych Włoszech, to jeden z najciekawszych i najbardziej tajemniczych zamków na świecie. Główną niewyjaśnioną dotąd tajemnicą jest powód, dla którego w ogóle on powstał i czemu faktycznie miał służyć. Tajemnicę stanowi również jego forma i cechy, które historycy i naukowcy łączą z różnymi źródłami, t.j. religiami, kulturami czy filozofiami, ale chyba nikt dotąd nie wpadł na to, aby powiązać go z Feng Shui, dlatego postanowiłem dołożyć tu swoją cegiełkę 😉
Na początek trochę historii, aby przybliżyć temat naszych rozważań.
Castel del Monte powstał w pierwszej połowie XIII w. (około 1240 r) z polecenia cesarza Fryderyka II Hohenstaufa, który jest uznawany za jednego z najbardziej światłych i wykształconych umysłów epoki. Przez prawie 30 lat tworzył traktat o szkolnictwie, mając ogromny wpływ na rozwój średniowiecznej nauki.
Władał kilkoma językami, był pasjonatem matematyki, zgłębiał wiedzę o innych kulturach, co było również powiązane z udziałem w krucjatach Templariuszy oraz co ciekawe, interesował się astronomią i astrologią. Jak widać, był to człowiek inteligentny i otwarty na wiedzę z różnych źródeł, co nie jest bez znaczenia, jeśli analizujemy tajemnice Castel del Monte, które aż kipi od symboliki.
Fryderyk II był znany z tego, że wyremontował i zbudował wiele zamków i fortyfikacji na terenie dzisiejszej Italii , które rzecz jasna miały pełnić funkcje militarne i taką funkcję wielu historyków przypisywało Castel del Monte, ze względu na grube mury, otwory strzelnicze czy wieże, jednak ta teoria szybko upadła, ponieważ taki strateg jak Fryderyk II, nie wybudowałby zamku bez dodatkowych murów obronnych, fosy, mostu zwodzonego, czy innych umocnień, które się wtedy budowało w obiektach militarnych. Idąc dalej, sam fakt nazwania tego zamkiem, wydaje się wątpliwy. Upadła również teoria, że zamek miał być przystanią myśliwską dla polującej rodziny cesarskiej lub domem rozkoszy, choć do dziś nie rozwiano powiązań z tak zwanym “miejscem mocy”, wynikającym z zawartej tam licznej symboliki będącą mieszanką ezoteryki i i religii. Niewątpliwie projekt tej tajemniczej budowli był związany z szerokim wachlarzem zainteresowań pomysłodawcy tego przedsięwzięcia.
Obsesja ósemki?
Liczba osiem pełni tu główną rolę w tym projekcie, ponieważ plan budowli opiera się na ośmiokącie foremnym, gdzie widzimy też oktagonalny dziedziniec, oraz widzimy osiem oktagonalnych wież na obwodzie, i każde z dwóch pięter zawiera osiem przechodnich pomieszczeń.
W symbolice religijnej cyfra 8 symbolizuje połączenie między Bogiem a Człowiekiem, natomiast w aspekcie filozoficznym i naukowym ósemka jest symbolem nieskończoności. Oktagon, na bazie którego zaprojektowano zamek, jest w symbolice interpretowany jest jako kształt pośredni między kwadratem a kołem, zatem kształt zamku łączy kwadrat, jako symbol Ziemi, i okrąg jako symbol Nieba, co ciekawe, jest mocno spójne z podstawami Feng Shui, gdzie koncepcję Nieba i Ziemi uzupełnia Człowiek. Co jeszcze łączy starożytną filozofię wschodu, jaką jest Feng Shui z projektem średniowiecznego zamku? Oczywiście wspomniana wyżej ósemka.
W teorii Feng Shui, energia Qi, przychodzi z ośmiu podstawowych kierunków, które są skorelowane z czterema kierunkami kardynalnymi (N, E, S, W), oraz czterema kierunkami pośrednimi (NE, SE, SW, NW).
Taki diagram energetyczny jest właśnie przedstawiany jako oktagon i nazywa się go Bagua.
Bagua to inaczej osiem znaków skorelowanych z ośmioma trygramami, czyli energiami, powiązanymi z ośmioma kierunkami.
Plan zamku opiera się również na oktagonie, który dodatkowo jest prawie dokładnie zorientowany na linii północ-południe. Możliwe, że w dalekiej przeszłości było to dokładnie według kierunków kardynalnych, ale zmieniło się wraz ze zmieniającą się wartością deklinacji magnetycznej, czyli wraz ze zmianą magnetyzmu ziemskiego, co jest naturalnym procesem naszej planety. Nawet osiem wież oraz dziedziniec, czyli tak zwana “studnia”, mają również przekrój oktagonu.
Taki sposób budowania wywodzi się również z Chin, gdzie budynki miały podobny układ, a w środku znajdował się dziedziniec, gdzie osiem podstawowych energii mogło się mieszać według koncepcji Feng Shui. W historycznych archiwach znajduje się rycina, która pokazuje dziedziniec Castel del Monte w swojej pełnej świetności, a na jego środku znajduje się fontanna, która mogła by właśnie służyć do mieszania i rozpraszania energii Qi.
Patrząc na to natomiast historycznie, to Fryderyk II podczas swoich krucjat, bywał często na ziemiach arabskich i tam też mógł zobaczyć taką wodę na dziedzińcu typowego arabskiego domostwa, więc podobieństwo do chińskich zasad opartych na Feng Shui mogło wynikać z przenikania wiedzy między poszczególnymi cywilizacjami. Fryderyk II był znany z otwartości na wiedzę, więc niewykluczone, że podczas projektowania Castel del Monte pomysły czerpał z różnych dziedzin i kultur, w tym arabskiej i chińskiej.
Są teorie, że zamek miał stanowić miejsce mocy, do wykorzystywania energii Ziemi i Nieba, co jest również spójne z koncepcją chińskiej metafizyki. Inne teorie mówią, że mogło to być również obserwatorium astronomiczne.
Za powiązaniem Castel del Monte z Feng Shui przemawia jeszcze jedna cecha, a mianowicie jego położenie względem otoczenia, co jest bardzo istotne w świetle tej starożytnej teorii, wszak w Feng Shui otoczenie to 70 % powodzenia, a to w środku to reszta, czyli pozostałe 30%.
Idąc dalej, według teorii Feng Shui, każdy budynek posiada swoją stronę skierowania, czyli stronę najbardziej Yang (najbardziej aktywną, energetyczną), oraz stronę osadzenia, czyli stronę najbardziej Yin (najbardziej pasywną). Osadzenie znajduje się zawsze po przeciwnej stronie skierowania. Strona skierowania najczęściej zawiera wejście główne, które nazywane jest określeniem “ust Qi” , a więc są to usta budynku, który tamtędy pobiera życiodajną energię, aby później oddać ją mieszkańcom. Strona skierowania jest Yang, a więc potrzebuje w otoczeniu warunków, które jej to zapewnią. Yang to otwarta przestrzeń, ale najsilniej zadziała forma krajobrazowa w postaci wody.
Patrząc na plan Castel del Monte, widzimy, że wejscie główne znajduje się w jego wschodniej części, a więc na wschodzie wymagalibyśmy według zasad Feng Shui formy krajobrazowej typu Yang. Zamek był usytuowany na wzniesieniu, czyli na jego froncie rozciągała się przestrzeń, ale patrząc kilkanaście kilometrów dalej, widzimy w kierunku wschodnim morze Adriatyckie, które jest silnym remedium wspierającym energie Yang.
Jak widać, zorientowanie głównego wejścia względem położenia morza, może być ciekawym studium do badań nad Feng Shui tego obiektu.
Jak wiadomo z przekazów historycznych, Castel del Monte nie miało okazji rozkwitnąć, a los okazał się dla niego okrutny. Sam pomysłodawca ponoć nigdy nie miał okazji tam być, a obiekt po jego śmierci stał się więzieniem dla jego wnuków, w wyniku walki o władzę, następnie udzielał schronienia bogatym rodom w trakcie zarazy, oraz stał się siedliskiem rabusiów, którzy ogołocili go z marmurowych zdobień, zostawiając jedynie surowe mury.
Pewnie jego Feng Shui nie było dobre, skoro tak się stało, choć należy wspomnieć, że właściwości energii zmieniają się wraz z czasem, więc może to było przyczyną jego losów, ale to już temat na inną okazję.